2 lutego w Kościele obchodzone jest święto Ofiarowania Pańskiego—Dzień Osób Życia Konsekrowanego. Dzień modlitwy za Zakonnicę, Zakonnika.

Przeżywane dziś święto jest dniem wdzięczności za dar tych Osób w Kościele, pochodzących z parafii i w niej posługujących. Każde powołanie jest znakiem żywotności wspólnoty parafialnej, że ideał ewangeliczny znajduje naśladowców. Natomiast dar Sióstr w parafii jest nieocenionym skarbem. Bo to nie tylko posługa widoczna dla oczu, jak strojenie kościoła, praca z dziećmi. Ale to przede wszystkim cicha modlitwa. Szczególnie teraz, kiedy są krótkie dni, widać często zapalone światło w kaplicy Sióstr. Kilka razy dziennie gromadzą się na wspólnej modlitwie, począwszy od wczesnych godzin rannych. Ich skromne życie: prosty habit (nigdy bez, tak jak choćby ksiądz ma tę możliwość, że nie musi zawsze być w sutannie), zakryte głowy, można powiedzieć szczelnie opatulone welonem, widoczne tylko twarze i dłonie, są znakiem, że oddały swoje życie, marzenia, plany w ręce Boga. Są znakiem Innego Świata. Świata, którego jeszcze nie ma, ale jest zapowiedziany przez Pana Jezusa. Siostry są Oblubienicami Chrystusa. Nam wszystkim przypominają że On istnieje, bo inaczej nie oddałyby Mu całego życia. Tworząc wspólnotę pod jednym dachem, realizują przykazanie Pana Jezusa: „abyście się wzajemnie miłowali”. Muszą, a raczej chcą, znosić swoje wady, humorki, niedomagania w imię największego z przykazań, przykazania Miłości. Każda ma swoją malutką celę na piętrze klasztoru. I w ciągu tych 25 lat Siostry wrosły w krajobraz parafii. Ciężko sobie wyobrazić, żeby ich nie było.

A jednak. Drodzy Parafianie, muszę Wam zakomunikować smutną wiadomość, przekazaną mi dwukrotnie przez Siostrę Prowincjalną Sióstr Karmelitanek (w październiku i drugi raz teraz w styczniu): 6 lipca podczas Mszy św. o godz. 10:00 będzie pożegnanie parafii z Siostrami. Siostry odchodzą od nas. Jest to decyzja nieodwołalna.

Dlatego tym bardziej boli fakt, włamania do klasztoru do jakiego doszło w minioną środę podczas Mszy św. o godz.17:00 (diabelskie wręcz, by wykorzystać moment kiedy siostry są na Eucharystii) i kradzieży oszczędności naszych Sióstr. Zostały wyłamane drzwi do piwnicy od strony cmentarza oraz drzwi do pokoju Siostry przełożonej. Z monitoringu zamontowanego na plebanii widać, że sprawca potrzebował 7 minut, by okraść siostry. Stąd prośba, żeby wesprzeć Siostry Karmelitanki w przyszłą niedzielę, po każdej Mszy św. przy wyjściu z kościoła zostanie przeprowadzona zbiórka pieniędzy na ich rzecz. Już teraz bardzo dziękuję za to wsparcie.